Znasz to uczucie, gdy dowiadujesz się, że właśnie odziedziczyłeś grube miliony od dalekiej krewnej z drugiego końca Polski? Nie martw się, ja też nie. Wiele osób pamięta za to gwałtowny wzrost ciśnienia, gdy dowiedziały się, że komornik wszedł im właśnie na wynagrodzenie, gdyż bank egzekwuje należne sobie środki z tytułu umowy kredytowej zaciągniętej przed śmiercią przez ukochaną ciocię. Jeśli miałeś wystarczająco dużo szczęścia i cioci zmarło się po dniu 17 października 2015 r., możesz spać spokojnie. Dzięki nowelizacji Kodeksu cywilnego, osoby, które nie złożą oświadczenia w przedmiocie przyjęcia albo odrzucenia spadku w terminie 6 miesięcy od dnia, w którym dowiedziały się o podstawie swojego powołania, dziedziczą po spadkodawcy w dobrodziejstwem inwentarza. Co to oznacza? Że bank czy inny wierzyciel może cię złupić wyłącznie z tego, co odziedziczyłeś, lecz nie ma prawa tknąć twojego majątku osobistego, czyli wypracowanego własną krwawicą, a nie otrzymanego w spadku. Co zaś, gdy ciocia zeszła z tego świata dużo wcześniej, a ty jako spadkobierca, sugerując się jej wysokim statusem materialnym, nie złożyłeś żadnego oświadczenia w powyższym terminie, nie wiedząc przy tym, że nawet kojec dla pudla był na kredyt? Będzie ciężko, lecz jest na to rada.
Oświadczenie o uchyleniu się od skutków prawnych oświadczenia o przyjęciu lub odrzuceniu spadku
Polski prawodawca (chwała mu za to!) przewidział takie sytuacje. Zwolnienie się od odpowiedzialności nie jest jednak łatwe. Po pierwsze, uchylenie się od skutków prawnych oświadczenia o przyjęciu lub odrzuceniu spadku (a także od skutków prawnych wynikających z niezłożenia żadnego oświadczenia w ciągu 6 miesięcy od dnia dowiedzenia się o tytule swojego powołania do dziedziczenia) powinno nastąpić przed Sądem, przy jednoczesnym złożeniu przez spadkobiercę oświadczenia, czy i jak spadek przyjmuje, czy też go odrzuca. Składając taki wniosek, można śmiało powołać się na błąd lub groźbę, które doprowadziły do tego, że z naszych ciężko zarobionych pieniędzy spłacamy teraz kredyt cioci na karmę dla odziedziczonego wraz z kredytem, kota. Nie oddychamy jeszcze z ulgą. Błąd bowiem musi być błędem istotnym, nieopartym na samej tylko nieznajomości przepisów obowiązujących w momencie otwarcia spadku. Jak to rozumieć? Jeśli niezłożenie oświadczenia wynika z faktu, że nie miałeś wiedzy na temat skutków prawnych zaniechania tej czynności, Sąd raczej nie przychyli się do tego wniosku. Jeśli jednak zdołasz przekonać Sąd, że zrobiłeś wszystko, co było możliwe, aby ustalić zobowiązania finansowe cioci, a podjęte działania doprowadziły Cię do przekonania, że spadek nie jest obciążony długami i przyjąłeś go wprost (poprzez złożenie oświadczenia bądź w wyniku upływu czasu), miauczącego diabła z ogonem co prawda wciąż będziesz musiał znosić, ale za to pozbędziesz się banku wyciągającego łapki po swoje.
Termin do uchylenia się od skutków prawnych oświadczenia o przyjęciu lub odrzuceniu spadku
Spokojnie. Tutaj ustawodawca daje Ci czas na ochłonięcie i przeczytanie całych Internetów na temat tego, jak wyjść z sytuacji obronną ręką. Na złożenie wniosku jest bowiem rok od wykrycia błędu bądź, w przypadku groźby – rok od chwili, gdy stan obawy ustał. Wystarczająco długo, by zaprzyjaźnić się z sierściuchem i odłożyć trochę na lepszą karmę.
