Nie ma co ukrywać, że w ferworze przygotowań ślubnych, przymierzania kiecki, butów i welonu, wybierania kwiatów i kłótni o to, kogo nie zaprosić, kogo z kim posadzić i dlaczego właściwie mamusia się wtrąca, skoro mamusia już miała swój ślub, ostatnią rzeczą, o jakiej myślą nupturienci są kwestie prawne. To niedobrze, bo o pewną kategorię spraw warto zadbać zanim wybrzmi marsz Mendelssohna. Co, poza kolorem koronki, powinno zajmować główkę panny młodej oraz nad czym, poza planami na kawalerski, powinien pochylić się piękny kawaler?